niedziela, 11 listopada 2012

Japońskie smakołyki~



Ostatnio na konwencie udało mi się dorwać kilka japońskich pocky i żelków. Oczywiście, na co dzień też wyhaczam w sklepach takie produkty np ciastka, czekolada, makaron (taki dziwny trochę e.e) i herbata ^^ Ale trzeba sporo i często szukać...
W każdym razie, na tej małej fotce pod spodem (postaram się ją później powiększyć) są resztki moich ostatnich zakupów :3
Pocky bananowe, mangowe (yyy... o smaku mango xD), ciastka z ciastem francuskim i nadzieniem o smaku zielonej herbaty i super kwaśne żelki o "magicznym" niezidentyfikowanym smaku. Pocky - jak zwykle niebo w gębie! Ciastka są specyficzne... wydają się słone, ale po kilku zaczyna ci smakować ;) a żelki są kwaśne! I niestety, później zmieniają smak na gorzki :C
Jeśli nie doświadczaliście jeszcze tego dziwnego smaku japońskich słodyczy, to koniecznie powinniście spróbować!

Znacie/jedliście jakieś ciekawe japońskie słodycze?

czwartek, 1 listopada 2012

Japońskie teleturnieje i dziwne poczucie humoru xD

Taaak, wiem. Japończycy są dziwni. Ich pomysły są kompletnie nienormalne... ale dlaczego? ^^
Na pewno natknęliście się kiedyś na jakikolwiek japoński teleturniej. Większość z nich (bo nie mówię, że wszystkie) są na pewno kuriozalne, dziwne i mają wręcz prostackie poczucie humoru! I właśnie to czyni z nich najśmieszniejsze teleturnieje! :P
Tak sobie myślę, że robią takie programy aby odstresować widzów. W końcu Japończycy bardzo dużo pracują, nie mają czasu na porządny relaks i często po skończonym dniu chcą odpocząć w domowym zaciszu. Włączają telewizor - i klik! I mają rozrywkę na kolejne kilka godzin! Naprawdę szkoda, że nie mamy takich programów w Polsce ;) Z drugiej strony to może lepiej... zdarza się, że ofiary są naprawdę poszkodowane! Pominę fakt, że większość z nich jest jednak zboczonych... ale może po prostu lubią taki humor? ^^






Ciekawa jest także gra powyżej ^^ chodzi w niej o to, że uczestnicy wchodzą do biblioteki, więc muszą zachowywać się bardzo cicho i nie śmiać. Kto trafi na kartę z czaszką, ten musi dostać karę xD Na wielkiej kartce jest napisana nazwa kary, jaką otrzyma nieszczęśliwiec. Ale... zazwyczaj jest to coś dziwnego albo po prostu śmiesznego, czasem okrutnego!


Tutaj chodzi o to, by po prostu się nie śmiać!

Może to wszystko jest głupie, ale... no cóż, czasem po prostu fajnie się pośmiać oglądając coś całkowicie odmóżdżającego ^^!

A wy lubicie takie teleturnieje? Śmieszą was?

środa, 31 października 2012

Halloweenowe cosplay'e ^^

Dzisiaj bardzo mhrroczny dzień - Halloween  Chociaż nie jest to święto typowo japońskie, to tam także go obchodzą... ale czy na pewno? Jeśli mam być szczera, to jest to bardziej element dekoracyjny niż świętowanie ^^'
Wiem jedno - Japończycy kochają cosplay i przebrania, dlatego nie przegapią takiej okazji! Co prawda niektóre kostiumy są słodką lolicią sukienką z naszytymi dyniami, ale wszystkie - te straszne i te zabawne - są niesamowite!
Znalazłam dla was kilka świetnych zdjęć  żebyście poczuli tą atmosferę... ;) Wiele z nich jest z tokyofashion, polecam, naprawdę świetna stronka!






sobota, 27 października 2012

OMNOMNOM... czyli kawaii przepisy z youtube'a ^^

Dzisiaj chcę wam przedstawić pomysły pewnej japonki na pyszne smakołyki. W sumie to nie tylko smakołyki bo w większości są to pomysłowe sushi i dania ^^
Wszystko ładnie podpisane i po japońsku i po angielsku. Osoby, które słabiej się komunikują w tym języku mogą zawsze pomóc sobie słownikiem albo translatorem.
Co mnie absolutnie zachwyciło w tych daniach - są śliczne, pyszne i słodkie! Popatrzcie na przykład na te ciasteczka:

Postanowiłam, że koniecznie takie zrobię i wstawię zdjęcia na bloga ^^
Ale jako że Halloween zbliża się wielkimi krokami to filmików na temat strrrrrasznie pysznego jedzenia także nie brakuje!






A tak swoją drogą, na ostatnim filmiku widać jak niesamowicie zautomatyzowane piekarniki mają Japończycy! W Polsce to chyba straszna rzadkość...

Podobają wam się takie dania? Chcielibyście coś takiego zrobić?

wtorek, 16 października 2012

Różnice kulturowe w Azji

Ktoś, kto trochę się tym interesuje na pewno zauważył tą KOLOSALNĄ różnicę kulturową... W końcu te dwa kontynenty mają wiele różnic. I chociaż tytuł głosi coś innego - w tym poście przedstawię wam tylko jedną, ale naprawdę wielką i znaczącą różnicę.

Porównajmy sobie zespoły w Europie i Ameryce i w Azji... Cóż, w Azji zespoły k-popowe wyglądają mniej więcej tak:

Nie wiem jak wy, ale ja na pewno nie wyobrażam sobie takiego zespołu w Europie. Nie przetrawiłabym machającego tyłkiem Europejczyka ubranego w różowe rękawy, złote buty, świecące spodnie, i w koronie na głowie - a do tego miętowe włosy (i brwi) albo długie ciemne włosy z końcówkami w kolorze wściekłej fuksji.
Bez namysłu określiłabym taki zespół niezbyt przyjaźnie... wyzwałabym od homoseksualistów i w ogóle.
A w Azji mamy takie zespoły na każdym kroku - co najlepsze, bardzo mi się podobają i nie śmiałabym powiedzieć o nim czegoś takiego, jak powyżej...

W wielkim skrócie opowiada o tym ten obrazek:

W Azji kompletnie mamy inne znaczenie słowa "męskie" i "ładne". Porównajmy na przykład takie młode Azjatki a Europejki. 
Cóż, w Japonii dziewczyny starają się być kawaii, czyli po prostu słodkie. I świetnie im to wychodzi. Natomiast jakby nie spojrzeć, w kulturze zachodniej wszystkie chcą być seksowne, ponętne i apetyczne... 

Wszystko to wynika z wpajanych nam wartości, kiedy byliśmy małymi dziećmi. Niestety nie da nic na to poradzić, tak po prostu już jest. Ahh, ile ja bym dała, żeby być taką małą śliczną i słodką japonką ^^'

A wy co o tym sądzicie?

Japońskie emotikony - kaomoji \(*o*)/

Emotikony to coś, czego używamy no codzień. Kiedy po raz pierwszy zobaczyłam japońską emotkę, byłam trochę zaskoczona, dlatego chciałabym je nieco bardziej przybliżyć. 

Japońskie emotikony są tam nazywane 顔文字, fonetycznie - kaomoji. Ta nazwa składa się z dwóch członów:
顔 kao - czyli twarz
文字 moji - litery, pisać

Moim zdaniem są nawet ciekawsze i nie ograniczają się do dwukropku i nawiasu - sama zaczęłam ich ostatnio używać, nawet ściągnęłam sobie japońską klawiaturę na mojego Samsunga (tak, wybrałam go specjalnie ze względu na pochodzenie tej firmy ^^), w której jest oddzielny folder z emotikonkami.

Pokażę wam teraz kilka moich ulubionych twarzo-liter:
(ノಠ益ಠ)ノ - złość, albo pokazywanie komuś, że zrobił głupstwo
ಠ_ಠ - nie jestem pewna jak to wytłumaczyć, ale to znaczy coś w stylu "wtf"
(。・ω・。) - czyli emotka z twarzą "kotka" albo "niedźwiadka"... jest za słodka, żeby się oprzeć!
~(=^‥^)/ - nyancat'owa emotka, nic dodać, nic ujać
(〜 ̄▽ ̄)〜 - tańcząca emotka, albo ewentualnie hmm... ktoś nieświadomy swojej głupoty xd?
(≧∇≦)/ - wieeelka radość
ヽ(^o^)ρ┳┻┳°σ(^o^)/ - granie w ping-ponga! 

A dla tych co kojarzą Hetalię (jedną z najgłupszych i moich najbardziej ukochanych serii) mały bonus!
(=ヮ=)೨ ~ve! - Veneciano!

Zachęcam was również do tworzenia własnych kaomoji, a jeśli chcecie się poinspirować lub zobaczyć więcej, jest naprawdę MNÓSTWO stron w internecie, a posługiwanie się google nie jest takie trudne! 

Kończę posta pożegnalną emotką - ヘ(°¬°)ノ! Bye!


niedziela, 7 października 2012

Moje anime sezonu - Sword Art Online

Może o tym jeszcze nie wspominałam, ale interesuję się mangą i anime. Właściwie to jestem "małą" otaku, bo nie chcę oczywiście wyolbrzymiać faktów ^^
Ale o tym później.

Od czasu do czasu będę zamieszczać posty zatytuowane "moje anime sezonu". W sezonie letnim najbardziej wciągnęło mnie anime Sword Art Online, które z resztą nadal wychodzi. Jest to coś z kategorii akcja, fantasy, romans... Jeśli mam być szczera, to pochłonęło mnie do reszty i - choć zazwyczaj tego nie robię - z wypiekami na twarzy czekam na kolejny odcinek i wspominam o głównym bohaterze (to się chyba nazywa fangirl ;)).

Żeby nie spoilerować - akcja toczy się w niedalekiej przyszłości. Wychodzi nowa gra o nazwie Sword Art Online, która za pomocą specjalnego "kasku" daje możliwość poczucia się bohaterem gry. Gra jest rozchwytywana, i tylko określona ilość szczęściarzy zdążyła ją kupić. Wszystko fajnie, aż tu nagle twórca zrobił biednym graczom psikusa - nie ma okienka do wylogowywania się! Niedługo później dowiadują się, że aby wrócić do realnego świata muszą przejść całą grę, która ma 100 pięter, a na każdym z nich - bossa. Kirito - nasz bohater - ma nadzwyczajne umiejętności, jednak wszystko utrzymuje w tajemnicy. Przeżywa wiele wlotów i upadków, poznaje Asunę - która właściwie później także zostaje główną bohaterką.
Jest to 24-odcinkowe anime, z świetnym openingiem, ciekawą fabułą (niby oklepaną, bo jest mnóstwo anime na ten temat - ale naprawdę, to moim zdaniem zasługuje na wyróżnienie), niespodziewanymi zwrotami akcji i chwytającymi za serce bohaterami. Warto się też zastanowić, gdzie jest granica między grą a prawdziwym życiem.
Dawno nie widziałam tak ciekawego anime. I plusik za moją ukochaną kreskę, która dla mnie jest idealna.




sobota, 21 lipca 2012

Jak odróżnić Azjatów?


Na pewno zastanawialiście się kiedyś jak odróżnić Chińczyków od Japończyków i Koreańczyków – ja także. Jeżeli ktoś jest głęboko „w temacie”, to potrafi odróżnić Azjatów od razu. Mimo wszystko dla przeciętnego Europejczyka każdy wygląda tak samo.

Jest mnóstwo stron poświęconych temu problemowi, ale ja spróbuję scharakteryzuję krótko ich rysy twarzy. Myślę, że po przeczytaniu tego posta nie będziecie mieli z tym już aż tak wielkiego kłopotu.


1.   Japończycy i Japonki

Według moich „obserwacji” japonki mają podłużną, delikatną twarz, ich nos jest zgrabny i zazwyczaj lekko zadarty, oraz mają bardziej okrągłe i otwarte oczy od reszty Azjatek. Co do mężczyzn, ich oczy mogą wydawać się troszkę mniejsze, ponieważ w przeciwieństwie do kobiet nie powiększają ich optycznie makijażem.






2.Koreańczycy i Koreanki 

Co tu dużo mówić... Już samo porównanie ich z Japończykami daje odpowiedź. Choć na zdjęciach tego nie widać, Koreańczycy mają bardziej płaską twarz i mniejsze oczy z "pojedynczą" powieką. Ich twarz jest bardziej kwadratowa, a kości policzkowe są nieco wyżej. Zazwyczaj mają trochę ciemniejszą karnację od Japończyków.







3.Chińczycy i Chinki

Ich największa cecha - okrągła, pełna twarz, która zupełnie różni się od Japońskich i Koreańskich. Poza tym mają małe, skośne oczy i specyficzną karnację.


Na początku miałam wielki problem z odróżnianiem Koreańczyków od Japończyków. Wiem, że może zdjęcia nie są idealnie dobrane, ale jeśli oglądacie dramy, filmy itp to z pewnością sami zaczniecie zauważać te różnice instynktownie. 

Co sądzicie o Azjatach? Którzy najbardziej wam się podobają? 

Kokeshi-pl - czyli co i jak

Cześć :)
Ten blog dedykuję wszystkim osobom, które są - tak jak ja - zafascynowane Azją i jej kulturą. Od jakiegoś czasu moim marzeniem jest tam pojechać i spędzić jakiś czas wśród tych skośnookich ludzi. Najbardziej interesują mnie Japonia i Korea - o nich będę pisać najwięcej. 

Co znajdziecie na tym blogu? Na pewno różne pomysły, moje monologi, porady... coś o modzie i urodzie też się chyba znajdzie, choć nie jestem kolejną bloggerką piszącą tylko o tym. Odkryję sekrety Dalekiego Wschodu i nie tylko - ponieważ jestem "małą" otaku, wspomnę czasem o czymś, co jest z tym związane ;) 

I to tyle na krótki wstęp. Liczę na was i wasze komentarze!
PS Zdjęcie nie jest mojego autorstwa // I don't own the picture.