Ostatnio na konwencie udało mi się dorwać kilka japońskich pocky i żelków. Oczywiście, na co dzień też wyhaczam w sklepach takie produkty np ciastka, czekolada, makaron (taki dziwny trochę e.e) i herbata ^^ Ale trzeba sporo i często szukać...
W każdym razie, na tej małej fotce pod spodem (postaram się ją później powiększyć) są resztki moich ostatnich zakupów :3
Pocky bananowe, mangowe (yyy... o smaku mango xD), ciastka z ciastem francuskim i nadzieniem o smaku zielonej herbaty i super kwaśne żelki o "magicznym" niezidentyfikowanym smaku. Pocky - jak zwykle niebo w gębie! Ciastka są specyficzne... wydają się słone, ale po kilku zaczyna ci smakować ;) a żelki są kwaśne! I niestety, później zmieniają smak na gorzki :C
Jeśli nie doświadczaliście jeszcze tego dziwnego smaku japońskich słodyczy, to koniecznie powinniście spróbować!
Znacie/jedliście jakieś ciekawe japońskie słodycze?